Po co powstało „Pociągiem do Hrubieszowa”?

    Kolej w swej współczesnej formie dotarła na Ziemię Hrubieszowską niemal równo przed stu laty. Od tamtej pory towarzyszyła kolejnym pokoleniom mieszkańców tych okolic oraz w sposób mniej lub bardziej wyraźny wpływała na lokalny rozwój. Służy nam zresztą do dziś choć może na co dzień nie wszyscy to dostrzegamy. Pojawiające się nieregularnie pociągi towarowe obsługują największe firmy i zakłady produkcyjne w regionie. Pełnoletni mieszkańcy pewnie jeszcze dobrze pamiętają, że pociągiem w świat jeździło się bezpośrednio od nas, bez potrzeby robienia wycieczki do Zamościa lub Chełma.

    I tutaj wypada postawić sobie pytanie. Czy musi tak być? Trzej autorzy tej strony zadają sobie to pytanie za każdym razem jadąc pomiędzy swoim domem rodzinnym Tutaj na wschodzie Polski i drugim domem, pracą lub studiami Tam… w Krakowie, Wrocławiu lub na Górnym Śląsku. Jeździmy tak  i zadajemy to pytanie od kilku lat, regularnie, kilkanaście lub czasem kilkadziesiąt razy w roku.  Jeżdżą nasi bliscy, nasi znajomi i mamy wrażenie, że jest nas jeżdżących z roku na rok nawet więcej. Czasem rozmawiamy ze współpasażerami i pociąg wywołuje niemal zawsze dobre  wspomnienia. Często wkurza nas, że wyszukane opcje podróży w rodzinne strony w większości kończą się na Zamościu (w najlepszym razie!). Za tą ostatnią komunikacyjną „twierdzą” nie ma nic, więc radź sobie człowieku sam lub licz na transportową pomoc bliskich.  Wkurza nas, że czasem bilety na połączenia komunikacyjne do domu kończą się już grubo przed terminem wyjazdu i musimy liczyć na łut szczęścia. Wiemy, że nie tylko my mamy takie odczucia.

   Ale wiemy też, że tak być wcale nie musi! Wiemy, że kolej pasażerska stopniowo może wrócić także i do Hrubieszowa i to w swej nowoczesnej, szybkiej i komfortowej odsłonie.   I może się to zacząć już teraz. Nie trzeba żadnego „pendolino” czy innych wielkich inwestycji bo potencjał do powrotu w nasze strony kolej ma już dziś. Dlatego właśnie powstał Pociągiem do Hrubieszowa.  Chcemy przez tą inicjatywę pokazać, że kolej pasażerska na Ziemię Hrubieszowską wrócić może, że ma swoich potencjalnych klientów. Chcemy  też uświadamiać, aktywizować i przekonywać, tych którzy do komunikacyjnej mizerii już przywykli. Chcemy im powiedzieć, że tak być nie musi. Chcemy wreszcie też jakoś połączyć tych, którzy myślą podobnie jak my. Wiemy że pojedyncze głosy łatwo nikną w tłumie, ale razem można dokonać bardzo wiele.

P.S. Serdecznie dziękuję Krzysztofowi Dobrzańskiemu za nieocenioną pomoc techniczną oraz Tomaszowi Ciemnoczułowskiemu za archiwalne fotografie dla naszej grafiki. Zapraszam też do obejrzenia strony Krzyśka (Sekcja Rozwadów) i Tomasza (LHS.pl)