Ministerstwo Infrastruktury odpowiedziało na wnioski w sprawie powrotu bezpośredniego połączenia Zamojszczyzny z Górnym i Dolnym Śląskiem.
Mamy kopiuj-wklej komunikatu iż „niedasię „. Co prawda do 15 grudnia 2024 roku dało się, ale teraz już się z jakiegoś powodu nie da. Mamy więc dla Państwa propozycję. Napiszcie mailowo lub tradycyjnie na adres resortu infrastruktury[1] co jest nie tak z przesiadką w Krakowie Głównym i dlaczego jest to problem. Jeśli urzędników nie przekonują głosy samorządowców i polityków reprezentujących lokalne społeczności to znak, że nadszedł czas na demokrację bezpośrednią. Teraz lub w dniu najbliższych wyborów.
A jeśli jeszcze ktoś nie wie dlaczego połączenie na Górny i Dolny Śląsk jest tak ważne, to zapraszamy na blog Kartografia Ekstremalna[2] Szymona Pifczyka, z którego też pochodzą załączone grafiki.
Źródło: Blog Kartografia Ekstremalna https://www.facebook.com/photo/?fbid=643967321277539&set=pcb.643967357944202&locale=pl_PL
Źródło: [2]
Kwestia drugiego pociągu do Krakowa. Chcemy żebyście Państwo dobrze zrozumieli wachlarz możliwości jaki kryje się pod przekazaną w tym piśmie informacją, bo po tym co działo się w okół IC Hetman do tej pory, nie dajemy wiary w żadne dobre intencje przewoźnika względem naszego regionu.
- Być może pojedzie drugi pociąg z Hrubieszowa do Krakowa, ale nie wiemy w jakich godzinach i tym bardziej jak miałoby to rozwiązać problem przesiadki w Krakowie skoro skończy on bieg w Krakowie Głównym.
- Nie wiemy jakim taborem będzie obsługiwany ten drugi pociąg i jak jego uruchomienie wpłynie na dobową podaż miejsc ogółem, bo może okazać się, iż w warunkach wzmożonego popytu PKP IC np. przesunie sobie część wagonów z IC Hetman na inne trasy bo przecież „ma być drugi pociąg”.
- Nie wiemy w sumie czy ten drugi pociąg w ogóle będzie mógł pojechać, gdyż zadecyduje o tym przepustowość sieci PKP PLK a ta będzie mocno ograniczona m.in. z powodu budowy lokalnego centrum sterowania w Zawadzie, które z pewnością przyniesie sporo utrudnień i zastępczej komunikacji autobusowej zaczynając już od końca marca 2025
Dużo pytań i mało odpowiedzi, więc nie pozostanie nam nic innego jak dopytać wkrótce o konkrety. Nawiasem mówiąc, przed trzema i czterema laty z Lublina i Zamościa kursował już w sezonie uzupełniający pociąg TLK Roztocze do Gliwic (później nawet czeskiego Bohumina) przez Katowice i Zabrze. Warto zatem odnosić się do lepszych wzorców z przeszłości.
[1] https://www.gov.pl/web/infrastruktura/dane-kontaktowe
[2] https://www.kartografia-ekstremalna.pl/p/miedzyregionalni-znajomi-a-raczej
[3] https://www.facebook.com/photo/?fbid=643967321277539&set=pcb.643967357944202&locale=pl_PL
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/lubelskie-zabraklo-taboru-na-regionalne-pociagi-do-hrubieszowa–122195.html.
Wydaje mi się że według artykułu w rynku kolejowym ruch jest po stronie samorządów.
Widać to wyraźnie na przykładzie Włodawy.
Samorządy wzdłuż linii dopłacily względnie nieduże pieniądze (część kosztów) i weekendowe kursy wakacyjne ruszyły.
Do Hrubieszowa największy problem z komunikacją jest w wekendy.
W wekendy jest też większą rezerwa taborów(odchodzi Szastarka i część Parczewa).
Jeśliby samorządy dopłacily choć symbolicznie.
Włodawa tak jeździ co roku.
Chełm,gmina Chełm Ruda Huta,wola Uhruska,Włodawa i gmina Włodawa zrzucają się łącznie na kwotę 120 tys.
Dużo ,nie dużo.